Po powrocie z Rzeszowa przyszedł czas na podsumowanie wyników 23. Rajdu
Rzeszowskiego. Tegoroczna edycja imprezy zakończyła się dla całego zespołu Rallytechnology dużym sukcesem. Spośród naszych załóg, jakie stanęły na starcie łączonych rund RSMP i RPP, wszystkie cztery dotarły do mety na rzeszowskim rynku. Wszystkie zanotowały także dobre wyniki i ukończyły rywalizację na wysokich pozycjach.
Bez wątpienia, jednym z najważniejszych wydarzeń minionego weekendu był debiut
załogi Habaj / Woś w Fordzie Fiesta R5. Łukasz po przesiadce z Lancera pierwszą
pętle pojechał spokojnie i wjeżdżał się w samochód. Na liście startowej 4. rundy
Mistrzostw Polski nie brakowało mocnych rywali, ale z każdym odcinkiem nasza
załoga jechała coraz szybciej.
Do pierwszego serwisu dotarli sklasyfikowani na szóstej pozycji, ale już na kolejnym odcinku wywalczyli w nowej rajdówce pierwsze podium. Poziom trudności tegorocznej trasy był bardzo wysoki, a jazda w zmiennych warunkach (kilka odcinków po suchym, a kilka po mokrym) wiele załóg miało przygody i problemy. W ferworze walki błędu nie ustrzegł się także Łukasz Habaj. Ford Fiesta odpadł z rywalizacji wypadając z drogi na jednym z zakrętów. Uszkodzenia samochodu udało się sprawnie usunąć i załoga dzięki Rally2 wróciła do walki w drugim etapie.
Rallytechnology miało także mocną reprezentacje wśród samochodów napędzanych na jedną oś. Dariusz Poloński i Sylwester Płachytka oprócz siebie nawzajem mieli w klasie mocną stawkę rywali. Mocniejszym akcentem start rozpoczął Darek, który
był pierwszym liderem "ośki". Obydwa Peugeoty Rallytechnology podczas pierwszego etapu osiągały czasy w czołówce klasy. Załoga Poloński / Burkacki z dwoma zwycięstwami "oesowymi" zajęła drugie miejsce, ustępując najwyższego stopnia
podium zaledwie o sekundę. Duet Płachytka / Nowaczewski uplasował się w Klasie 6 tuż za Darkiem, a w łącznej klasyfikacji samochodów z napędem na jedną oś był na czwartym miejscu.
Sobotni etap Rajdu Rzeszowskiego to kolejne sześć odcinków specjalnych i 80
kilometrów sportowej rywalizacji. Do walki wrócił Łukasz Habaj, a do dwóch Peugeotów 208 R2 dołączył trzeci, zgłoszonej w RPP załogi Robert Kraus / Michał Majewski. Łukasz Habaj straty z piątku odrobić już nie był w stanie, ale dzień rozpoczął od drugiego czasu na OS 6. Wszystkie odcinki kończył w pierwszej trójce klasyfikacji generalnej. Doskonała jazda dała
załodze pierwsze trzy zwycięstwa "oesowe" w Fordzie. Ostatecznie po pięknym pojedynku Łukasz nie dał rywalom szans i wygrał sobotnią rywalizację.
W "ośce" walka była nie mniej emocjonująca. Darek na otwarcie dnia objął prowadzenie w klasie. Od samego rana trwał zacięty pojedynek pomiędzy
dwoma Peugeotami obsługiwanymi przez Rallytechnology. Sylwek skuteczną jazdą
odrabiał systematycznie straty do Darka i gdyby nie przebita opona to zwycięstwo
było w jego zasięgu. Przygoda kosztowała go spadek o kilka miejsc, ale dzięki atakowi na ostatnim odcinku "rzutem na taśmę" wyprzedził Sławomira Ogryzka i odebrał mu podium w Klasie 6. Darek Poloński zrewanżował się Radkowi Typie za przegraną sekundę i nie dając rywalowi szans zdobył zasłużone zwycięstwo w 23. Rajdzie Rzeszowskim dla samochodów 2WD.
Równie dużo powodów do radości naszemu zespołowi dała załoga Kraus / Majewski.
Po pierwszym odcinku Robert uplasował się pod koniec drugiej dziesiątki, ale już od OS 2 Peugeot zaczął piąć się w górę tabeli. Na pierwszy serwis załoga
zjechała, jako 10 w klasyfikacji generalnej. Równa i skuteczna jazda po dwóch kolejnych odcinkach pozwoliła awansować aż o sześć pozycji. Trzeci czas na OS 5 umocnił załogę na 4. miejscu, które dowieźli do mety na rzeszowskim rynku. Dla Roberta i Michała Rajd Rzeszowski był życiowym wynikiem, najwyższym w dotychczasowej karierze.
Wszystkim naszym załogom serdecznie dziękujemy za emocje jakich nam dostarczyli i gratulujemy zdobytych pucharów. Dziękujemy także naszym kibicom, za mocne wsparcie. Wróciliśmy z Rzeszowa w bardzo pozytywnym nastroju i bojowo nastawieni do Wisły,
naszego śląskiego klasyka, który doczekał się w tym roku pięknej jubileuszowej, 6o-tej edycji.
|