Za nami szybki i wymagający technicznie rajd, na trasach które dla większości zawodników były zupełną nowością. Szóstą rundę Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski kończymy w pełnym składzie. Wszystkie spośród czterech naszych załóg dotarły do mety w Puławach. Na starcie po raz pierwszy mogliśmy zobaczyć w czołówce aż sześć Fordów Fiesta R5. Pierwsze emocje przyniósł już piątkowy prolog rozgrywany wieczorem na ulicach Puław.
Łukasz Habaj i Piotr Woś zakończyli 2,5-kilometrową próbę z piątym czasem, tracąc do lidera 3 sekundy. Wśród naszych Peugeotów 208 R2 najwyżej sklasyfikowano Sylwestra Płachytkę i Jacka Nowaczewskiego. Trzecią dziesiątkę otwierał Dariusz Poloński, z powracającym na prawy fotel Grzegorzem Doboszem. Robert Kraus i Michał Majewski swój pierwszy odcinek specjalny w RSMP zakończyli z 27. czasem.
Prolog był jednak tylko rozgrzewką, a rywalizacja nabrała rozpędu od sobotniego poranka. Temperatura była niska, a pogoda deszczowa, więc warunki na odcinkach były wymagające. Po pierwszej pętli tempo Łukasz dało piąty wynik w generalce ze stratą 17 sekund do lidera. Mocna rywalizacja trwała także w „ośce” i Klasie 6. Poloński, Płachytka i Kraus zajmowali odpowiednio 4., 6. i 12. miejsce.
Drugą pętle załoga Forda Fiesty rozpoczęła mocnym akcentem. Zwycięstwo na OS 5 pozwoliło awansować na czwarte miejsce. Łukasz i Piotr narzucili sobie dobre tempo, dorzucając do wygranego odcinka, dwa drugie miejsca. Etap zakończyli tuż za podium, skutecznie broniąc się przed atakami rywali.
Wśród samochodów napędzanych na jedną oś spośród naszych samochodów najwyżej sklasyfikowany po pierwszym etapie był Darek Poloński. W Klasie 6 był liderem, a zajmując drugie miejsce w 2WD, w całym rajdzie był 11. Sylwek tracił do Darka 30 sekund, ale zajął bardzo dobrą 14. pozycję. Dla Roberta Krausa rajd był pierwszym poważnym wyzwaniem w RSMP. Załoga nie włączała się w walki o czołowe pozycje, ale przede wszystkim zdobywali cenne doświadczenie.
Niedziela w Puławach przywitała nas słoneczną pogodą. Warunki były dużo lepsze niż dzień wcześniej, ale co najważniejsze stabilne i równe dla wszystkich. Z powodu problemów odwołano pierwszy odcinek, a zawodnicy wrócili do rywalizacji od OS 9. Łukasz Habaj rozpoczął dzień od czwartego czasu, ale przed pierwszym serwisem awansował na trzecie miejsce w rajdzie. Nasze Peugeoty 208 także z odcinka na odcinek pięły się w klasyfikacji. Po pierwszej pętli Darek Poloński awansował do pierwszej dziesiątki. Najlepszy czas w „ośce” na 10. odcinku umocnił Darka i Grześka na drugiej pozycji w tej klasyfikacji i powiększył przewagę nad rywalami z Klasy 6. Płachytka i Nowaczewski osiągali czasy w okolicach szóstego miejsca i taką też pozycję zajmowali w 2WD. (w klasyfikacji generalnej 13. Miejsce). Robert Kraus na trzy odcinki przed metą zajmował odpowiednio 18 miejsce w rajdzie i 9 w „ośce”.
Nasi zawodnicy prezentowali do samego końca równą i bezbłędną jazdę. Po udanej ostatniej pętli rajdu Łukasz Habaj i Piotr Woś zajęli w Rajdzie Nadwiślańskim najniższy stopień podium, zdobywając także punkty za trzecie miejsce w drugim etapie. Dariusz Poloński utrzymał zajmowane miejsce i został sklasyfikowany na 9. Miejscu, co było drugim w kolejności wynikiem wśród samochodów napędzanych na jedną oś. (11. pozycja w niedzielnym etapie).
Sylwester Płachytka ukończył rajd dwie pozycje niżej. Jako czwarta załoga 2WD otwierał drugą dziesiątkę „generalki”. Trzeci nasz samochód w stosunku do wyników soboty na mecie awansował aż o 7 pozycji. Kraus i Majewski swoją pierwszą rundę RSMP zakończyli na dobrej 16 pozycji.
Klasę 6. Zdominował Darek Poloński, a drugie miejsce na ostatnim odcinku wywalczył z przewagą, 0,3 sek Sylwek. Stawkę uzupełnił Robert na piątej pozycji.
Podsumowując Rajd Nadwiślański to przede wszystkim cieszy równa i dobra postawa naszych zawodników. Dobre przygotowanie przed rajdem oraz czysta jazda, bez przygód i problemów technicznych dała zawodnikom cenne punkty, a całemu zespołowi kolejne doświadczenia. Nie zawiedli także kibice. Po raz kolejny mogliśmy liczyć na wasze wsparcie. Dziękujemy.
|