NEWS

„Szalenie trudny rajd” – takimi słowami Kamil Butruk opisał swój występ w zakończonym niedawno Rajdzie Koszyc. Nie była to opinia odosobniona, ponieważ wszyscy zgodnie powtarzali, że był to jeden z najtrudniejszych, ale i najciekawszych rajdów w tegorocznym sezonie RSMP. Tym bardziej jednak cieszy dobry wynik naszej załogi w tym rajdzie. Kamil Butruk i Maciej Wilk podobnie jak podczas Rajdu Warszawskiego, osiągnęli drugie miejsce w grupie N (ósma pozycja w łącznej klasyfikacji RSMP) Rajd Koszyc to kolejna impreza, w której polscy zawodnicy mieli okazję zmierzyć się z międzynarodowym składem.

Pogoda szybko dała się we znaki zawodnikom i podniosła znacznie poziom trudności. Wiele z załóg miało kłopoty z dopasowaniem opon do zmieniających się warunków. Kamil i Maciek mieli także problemy z oponami. Pierwsza pętla to dla naszej załogi przede wszystkim walka z warunkami. Jednak po pierwszym serwisie załoga Mitsubishi Lancera Evo IX zaczęła konsekwentnie realizować plan dowiezienia do mety jak największej liczby tak cennych punktów. Walkę w rajdzie rozpoczęli spokojnie i ostrożnie, ale rozważna jazda zaczęła przynosić wymierne skutki. Szybko udało się odnaleźć odpowiedni rytm jazdy i z każdym kolejnym odcinkiem specjalnym nasza załoga awansowała w klasyfikacji. Kamil i Maciek ostatecznie zakończyli piątkowy etap na 16 pozycji w rajdzie, co dało im 9 miejsce wśród załóg RSMP (czwarte i drugie miejsce w N4). Szczęśliwie Kamil i Maciej jechali pierwszego dnia bez żadnych problemów technicznych.

Drugi dzień Rajdu Koszyc to kolejne sześć trudnych i technicznych odcinków specjalnych. Sobota to także nadal konsekwentna jazda Kamila. Po dziewiątym odcinku specjalnym załoga Rallytechnology awansowała na drugie miejsce w klasie N4 i ten wynik dowiozła już do mety. Mimo złapanego kapcia i straty prawie 40 sekund, nasza załoga ukończyła cały rajd na doskonałej 11 pozycji.

Gratulujemy Kamilowi i Maćkowi kolejnego doskonałego wyniku i zdobycia niezwykle ważnych w tym sezonie punktów. Już dziś zapraszamy na Rajd Dolnośląski, który gwarantuje nam emocjonujący koniec rywalizacji w Mistrzostwach Polski 2010.