|
NEWS
|
|
27/04/2012
|
KAJTO I RALLYTECHNOLOGY PIERWSI W ŚWIDNICKIM
|
|
|
40. Rajd Świdnicki – drugą rundę RSMP nasz zespół zakończył ponownie świętując zwycięstwo. Załoga Kajetanowicz / Baran już po raz drugi w tym sezonie okazała się najszybsza. Mimo pecha i kłopotów na trasie Kajto udowodnił swoją wielką klasę i konsekwentnie realizował założony plan. Załoga Subaru Impreza z firmy Rallytechnology znów była najszybsza na największej liczbie odcinków specjalnych z całej startującej stawki.
Łupem naszej załogi padły już dwa pierwsze, niewiele ponad 3 km odcinki specjalne rozegrane w piątek. Liderzy rajdu na swoje konto dopisali także wysokie zwycięstwo na OS 3 wyprzedzając drugich braci Bębenków o ponad 16 sekund. Zjeżdżając na pierwszy serwis Kajto miał już ponad 30 sekund przewagi. Dominację przerwała jednak wycieczka poza drogę na szóstym odcinku specjalnym. Przygoda na szczęście skończyła się szczęśliwie i załoga, chociaż ze stratą, wróciła jednak do walki. Konsekwencją problemów na OS Lubachów – Walim było 30 sekund kary za spóźnienie na PKC, ale załoga nadal utrzymywała szybkie tempo i zajęła drugie miejsce w klasyfikacji generalnej, pierwszy dzień Rajdu Świdnickiego kończąc ze stratą niewiele ponad 25 sekund do Grzegorza Grzyba. OS 6 był pierwszym w tegorocznych Mistrzostwach Polski niewygranym przez Kajetanowicz.
Mistrzowie Polski od pierwszego odcinka niedzielnego etapu rozpoczęli pogoń, ale niestety nie wyczerpał się jeszcze limit pecha w tym rajdzie. Złapany kapeć kosztował ponad pół minuty straty, ale felga wytrzymała trudy odcinka i załodze udało się dotrzeć do mety. Mimo trudnej sytuacji Kajto nawet na chwilę nie postanowił odpuścić. Rajd Świdnicki nie należał do łatwych, a przygody przytrafiały się także rywalom. Dwa kolejne odcinki okazały się kluczowe dla wyników rywalizacji. Po OS 12 Kajto był już nie tylko liderem rajdu, ale powrócił też na prowadzenie w drugim etapie. Sytuacja nie zmieniła się już do mety rajdu. Kajetanowicz i Baran wygrali odpowiednio drugi dzień rajdu i całą imprezę o 15,6 i 36,1 sekundy nad Bębenkami.
Rajd przejdzie do historii, jako bardzo ciężki. Konsekwentna jazda, ciężka praca całego zespołu i pech zrównoważony przez szczęście dały w rezultacie trzecią wygraną w Rajdzie Świdnickim i umocniło naszą załogę na pozycji liderów RSMP.
Serdecznie dziękujemy wszystkim naszym kibicom, że do końca trzymali za nas mocno kciuki.
|
|
|
|
|
|
|
|